FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
[WFRP1] Wielka Zima - ucieczka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 19, 20, 21  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Astro 12 Strona Główna » RPG » [WFRP1] Wielka Zima - ucieczka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Catch_or
Nanotechnolog



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: jesteś?

 Post Wysłany: Wto 21:39, 06 Mar 2007    Temat postu:

Konrad podniósł się niezgrabnie do pozycji siedzącej. Spojrzał Magnarowi w oczy. Milczał przez chwilę, wyraz twarzy miał bardzo poważny, a jego wzrok zdawał się wchodzić wgłąb krasnoluda. Było to nie do wytrzymania. Po krótkiej chwili efekt prysnął. Uśmiechnął się i gwałtownym ruchem odwrócił głowę.
- Łóżko? To łóżko? Dlaczego interesuje cię akurat to? Masz obok trzy inne. To jest moje. Moje, nie oddam. Odkryłeś moją tajemnicę prawda? I teraz chcesz mi odebrać wyjście. Nie oddam wyjścia. Jest moje, pierwszy je znalazłem. Znajdź swoje. - z poczatku mówił głośno, ale gdy zaczął mówić o swojej tajemnicy ściszył głos doszeptu aby nikt poza krasnoludem go nie usłyszał.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Wto 21:55, 06 Mar 2007    Temat postu:

Magnar

Na początku trochę się zirytował tym spojrzeniem. Jednak gdy wszystko wróciło do normy szybo doszedł do siebie.

- Nie żadnej tajemnicy nie odkryłem. A już na pewno nie chce odbierać tobie wyjścia. Nie mam takie zamiaru. Po prostu mnie to ciekawi, wiesz jak się spędza tutaj tyle czasu to się chce wiedzieć jak najwięcej o tym miejscu. Dlatego zaciekawiły mnie te łóżka w końcu one są ogromne i ciężkie jak diabli więc zastanawiałem się jak mogli je tutaj wnieść...myślałem, że mi to powiesz w końcu jesteś tutaj najdłużej..i wiesz najwięcej o tym miejscu.

Mówił spokojnym i cichym głosem. Podkreślając to że nie ma złych intencji odnośnie niego.
 Powrót do góry »
Wedrowiec
Astronom



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Pustkowia Chaosu

 Post Wysłany: Śro 1:36, 07 Mar 2007    Temat postu:

Magnus

Po wtajemniczeniu go w najnowsze odkrycie usiadl pod sciana i zaczal jesc. Podczas tego jedzenia myslal na skutkami tego odkrycia "Wyglada na to, ze szybko sie stad wydostane a wtedy musze zrobic wszystko aby zniszczyc to miejsce raz na zawsze i w.... Ciekawe czego Magnara sie dowie od Konrada" - myslal tak jeszcze chwile wpatrujac sie w Magnara i Konrada.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Catch_or
Nanotechnolog



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: jesteś?

 Post Wysłany: Śro 2:38, 07 Mar 2007    Temat postu:

Słysząc te słowa Konrad zamrugał idiotycznie. Zdał sobie własnie sprawę, ze jeśli krasnolud nie odkrył jego tajemnicy to własnie mu ją powiedział. Znowu podniósł trochę głos:
- Łóżka? Skąd się wzięły? Nie mam pojęcia. Poprostu tu były. I rzeczwiście są strasznie ciężkie. Jakiś czas temu próbowałem swoje przestawić żeby... żeby mieć z niego lepszy widok na drzwii, ale nawet nie drgnęło. Nie mam też pojęcia jak je tu wnieśli, ale czasami buduje się meble wewnątrz pomieszczeń więc może tu też tak zrobili. Przepraszam mam ważną sprawę do załatwienia- podszedł do misek z jedzeniem wziął jedną i zabrał się za jedzenie kompletnie wszystkich ignorując.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Catch_or dnia Śro 11:07, 07 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Dookie
Informatyk



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Kostrzyn

 Post Wysłany: Śro 6:19, 07 Mar 2007    Temat postu:

Durin

Gdy Magnar rozmawial z Konradem Durin rozgladal sie po sali. Nie wiedzial czy sie podniesc czy nie. Nie chcial ryzykowac. W koncu jednak postanowil sie podniesc. Dzwignal sie z lozka do pozycji siedzacej i zaczal sie rozgladac po sali.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Pią 9:37, 09 Mar 2007    Temat postu:

Magnar

Wrócił do swoich kolegów usiadł przy nich i opowiedział im całą sytuację jaka zaszła z Konradem. powiedział im o tym, że on nie ma zamiaru z tamtąd się ruszać oraz o tym że nie ma zamiaru się stamtąd przenosić.
Po chwili namysłu dodał mówiąc półgłosem:
- Są z tego 2 wyjścia albo go zlikwidujemy i dalej radzimy sobie sami, albo jakoś go się przekona do wspólnej ucieczki...Z tym drugim będzie trza się trochę namęczyć, mnie już chłopczyna ignoruje...więc może ty Magnus coś z tym zrobisz? w końcu tez jesteś człowiekiem. Inna sprawa to taka że będzie trzeba ruszyć to bydle, a ono takie lekkie nie jest przydała by się osoba z nadkrasnoludzkimi siłami...
Na koniec dodał mówiąc to z pewnym zdziwieniem:
- Jednak nie jest szalony...
Czekał na reakcje innych siedząc pomiędzy nimi
 Powrót do góry »
Wedrowiec
Astronom



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Pustkowia Chaosu

 Post Wysłany: Pią 13:36, 09 Mar 2007    Temat postu:

Magnus

Z tego co mówisz wynika, ze on wie o tej dziurze, ale nie zamierza się nią dzielić. Mogę z nim później pogadać ale jak zarazie damy mu chwile na przemyślenie całej sytuacji, może sam dojdzie, ze to, ze my wiemy może przynieś więcej korzyści niż strat. - powiedział do krasnoludów siedzących kolo niego. Po chwili dodał - Diacon mógłby w końcu wstać jest inżynierem stego co pamiętam, wiec jego wiedza może być przydatna w tej chwili.
Siedział czekając na dalszy rozwój wydarzeń, lecz martwił go czas wiedział, że nie ma go za dużo ale tez wiedział ze nie może działać zbyt pochopnie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Pią 17:34, 09 Mar 2007    Temat postu:

Magnar

Popatrzył prosto na Magnusa. Było widać, że usłyszał to czego nie chciał ale wiedział, że to jest najlepsze rozwiązanie.
powiedział do niego:
-Niestety musze się z tobą zgodzić. Musimy poczekać na jego reakcje ale ja mu nie dam więcej niż 2 dni na przemyślenie tego. 3 dnia od dziś albo sam ustąpi albo się przyłączy albo zniknie z tej celi. Więc kolego masz 3 dni na przekonanie jego do naszej racji inaczej ja się tym będę musiał zająć. Bo chyba nikt inny tego nie będzie chciał zrobić.
Mówił po cichu tak żeby nikt poza zainteresowanymi osobami jego nie usłyszał. Na końcu wstał i idąc w kierunku drzwi przeklął po krasnoludzku.
 Powrót do góry »
Catch_or
Nanotechnolog



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: jesteś?

 Post Wysłany: Pią 18:16, 09 Mar 2007    Temat postu:

Dało się słyszeć znajomy już zgrzyt metalu swiadczący o tym, że ktoś zostanie wzięty na eksperymenty. Drzwi się otworzyły i w progu pojawiła się dwójka strażników. Była to ta bardziej rozmowna para.
Jeden z nich spojrzał na Magnara idącego w ich stronę i powiedział do drugiego:
- O, zobacz. Wiedział, że po niego idziemy. Aż sam się czasem dziwię co tu potrafią z coniektórymi zrobić.
Magnar został wzięty do pokoju podobnego do tego w którym go kroili, ale tutaj nie było żadnych przyżądów do krojenia czy zszywania. Był za to podobny stół ze skórzanymi pasami. Zaraz po wejściu został przypięty do stołu i zostawiony sam na sam z mężczyzną w białym fartuchu.
- Nie wiem co wcześniej ci robili, ale mogę cię zapewnić, że to co cię dzisiaj spotka będzie znacznie mniej przyjemne. Sprawdzę na tobie działanie kilku substancji żeby sprawdzić odporność krasnoludzkiego organizmu. A to jest dla twojego dobra więc lepiej nie wypluwaj - mówiąc ostatnie słowa włożył Magnarowi między zęby gruby drewniany kołek noszący już głębokie ślady po zębach jego poprzedników.
Tego dnia krasnolud dostał trzy serie zastrzyków. Każda seria składała się z zastrzyków w mięśnie w różne części ciała. Wywoływały one trzy różne efekty. Pierwsza spowodowała komplene odrętwienie aż po brak czucia, Druga powodowała skurcze mięśni i trudności z oddychaniem. Trzecia dawała mniej przyjemny efekt. Magnar czuł jak mięśnie mu pulsują niewyobrażalnym bólem. Tutaj drewniany kołek spełnił swoją rolę.
Po każdej serii przez około godzinę doktor badał efekty, sprawdzał puls, osłuchiwał i obserwował. Po obadaniu trzeciego efektu najzwyczajniej wyszedł i zostawił otwarte drzwi. Magnarowi pomimo prób nie udało się wyswobodzić ze skórzanych pasów trzymających go przywiązanego do łóżka pomimo że ból dodawał mu sił. Trochę później gdy efekty ostatniej serii zastrzyków zaczęły przechodzić, do środka weszła dwójka strażników i odprowadziła go do celi.

Magnus został wzięty chwilę po Magnarze. Wszystko przebiegło w standardowy sposób za wyjątkiem jednego szczegółu. Podczas gdy był nieprzytomny miał wizję którą zapamiętał: wir jaskrawych kolorów. Z początku były to tylko plamy kolorów, ale po chwili zaczęły powoli się obracać wokół wspólnego punktu, rozmywając sie i tracąc kształt tworząc ciekawy wzór.
Wcześniej gdy tracił przytomność nie pamiętał poprostu co się działo. Może widzial to samo, a może nic nie widział. Trudno powiedzieć.
Zobaczył uśmiechniętą twarz doktora:
- Jak tam samopoczucie? Jedzenia wystarcza? Czujesz jakies zmiany? Jesteś narazie moim najbardziej udanym obiektem. Jak tak dalej pójdzie specyfik wejdzie do produkcji.

DiaCon jak zwykle trafił do pomieszczenia w którym unosił się dym. Tym razem dym był gęstszy, a z czasem zaczął się formować w postacie. Postacie te z początku nie zwracały na niego uwagi i tylko krążyły po pomieszczeniu. Po pewnym czasie jedna z postaci spojrzała w jego kierunku. Wtedy wszystkie obróciły się w jego stronę i zaczęły lecieć prosto na niego.

Durin został tego dnia wzięty na badania. Obmacywali mu tułw ze wszystkich stron, osłuchiwali i pytali czy coś czuje, a jeśli tak to co. Szybko został odstawiony spowrotem. Chodzenie nie sprawiało mu trudności. Czasami tylko czuł chłodny dotyk obłego przedmiotu który został w nim umieszczony.

Do celi pierwszy wrócił Durin, a po dłuższym czasie Magnar.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Pią 18:36, 09 Mar 2007    Temat postu:

Magnar

Podszedł do Durina - o ile był wstanie wykonać tą czynność - jeśli nie to go zawołał do siebie.
Jak już doszedł / przyszedł do niego powiedział próbując udawć że ma dobry humor:
-Widzisz jak ładnie się wpakowałem, prosto w ręce im wszedłem..co za pech. Kurwa pitolony debil mi jakieś zastrzyki robił dla mojego dobra, on chyba sobie żartował jak wyjdę z tej celi to będzie jednym z tych co zginie. Nie nawidzę kłamców. A jak tobie minął dzień ? Miałeś dziś jakieś badania czy udało się tobie bez nich ?
Do podkreślenia swojej determinacji walnął pięścią w podłoge.
 Powrót do góry »
Dookie
Informatyk



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Kostrzyn

 Post Wysłany: Sob 0:05, 10 Mar 2007    Temat postu:

Durin

-No ja moge powiedziec ze mielem znacznie wiecej szczescia!!! Tylko mnie obsluchali i obadali. Na szczescie moge normalnie chodzic. Chociaz to cos we mnie czasami daje sie we znaki. Czasami gdy chodze czuje lodowaty dotyk od srodka. Ale poza tym to wszystko w porzadku. Ciekawe co z reszta naszej bandy...???


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wedrowiec
Astronom



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Pustkowia Chaosu

 Post Wysłany: Sob 14:28, 10 Mar 2007    Temat postu:

Magnus

" Do produkcji! nie mogę na to pozwolić, musze coś zrobić." – po chwili namysłu odpowiedział doktorkowi
Tak jak by się coś zmieniło, aktualnie ciągle chce mi się spać, a jeśli chodzi o jedzenie to czuje głód ciągle ale wszystko ma tak okropny zapach i smak, że ledwo mogę przełknąć to jedzenie. Ale inni mówią, że jedzenie się nie zmieniło, ze smakuje tak samo jak na początku, ja tego nie rozumiem co wy mi znowu robicie?- na początku mówił spokojnie ale pod koniec było słychać złość w jego glosie.

" To powinno mi dać trochę czasu, bo chyba takiego produktu nie wprowadza na rynek"


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Catch_or
Nanotechnolog



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: jesteś?

 Post Wysłany: Sob 16:29, 10 Mar 2007    Temat postu:

Na twarzy doktora było widać szok lub wręcz przerażenie.
- Senność?! Jak to senność?! To, to niemożliwe. Co z tym nadmiarem energii, który czułeś? Nie, nie, już rozumiem, przeciez to oczywiste. Przez ostatnie kilka dni byłeś nadaktywny, mało jadłeś, dużo się ruszałeś a teraz to odczuwasz. Tak, to musi być to. Potrzebuje nowego obiektu badań. Przykro mi, ale narazie musimy przerwać badania. Przedłuży to twój pobyt tutaj.
Magnus został odprowadzony do celi.
Chwilę później przyszedł DiaCon. Zmienił się wyraźnie. Caly się trząsł, a gdy strażnicy go wprowadzili usiadł pod ścianą, zwinął się w kłebek i patrzył w pustkę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Catch_or dnia Nie 11:54, 11 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Sob 19:39, 10 Mar 2007    Temat postu:

Magnar

Wysłuchał do końca Durina po czym rzekł do niego cicho i po krasnoludzko:
-Jak myślisz damy rade się wydostać przez tą dziurę ? Damy sobie rade z tym łóżkiem, Konrada albo się przekona albo sprzątnie ale co z tym wyrem zrobimy to nie wiem. Jak go się nie ruszy to co ?
Czuł że zadaje pytania bez odpowiedzi ale nie potrafił przestać o tym myśleć.
 Powrót do góry »
Dookie
Informatyk



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Kostrzyn

 Post Wysłany: Nie 11:50, 11 Mar 2007    Temat postu:

Durin

Odpowiedzial Magnarowi takze szeptem i po krasnoludzku:
-Nie wiem czy sie uda?! Ale trzeba sprobowac... I tak jak mowisz albo przekonamy tego czubka Konrada albo z jeszcze wieksza przyjemnoscia pomoge ci sie go pozbyc... Gdy skonczyl rozmowe z Magnarem zauwazyl ze w celi sa z powrotem Magnus i Diacon. Podszedl do Magnusa.
-I jak sie czujesz Magnusie?? Co ci dzisiaj robili??


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Astro 12 Strona Główna » RPG » [WFRP1] Wielka Zima - ucieczka
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 16 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group