FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
[WFRP1] Wielka Zima - ucieczka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 19, 20, 21  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Astro 12 Strona Główna » RPG » [WFRP1] Wielka Zima - ucieczka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość








 Post Wysłany: Sob 15:07, 02 Gru 2006    Temat postu:

Magnar

-No nie wyrobie trafiliśmy do jakiejś porąbanej klatki zarządzanej przez jakiś fanatyków albo i nekromantów, no lepiej trafić się nie mogło!! Jak dorwe tego kto mnie tutaj wsadził to gnojka wypatrosze!!
Wykrzyczał to wściekły z braku wizji możliwości wydostania się z tego bagna miał dość zamkniętego pomieszczenia.
 Powrót do góry »
rrico




Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: óć

 Post Wysłany: Sob 15:19, 02 Gru 2006    Temat postu:

Gwyrrhan

Pikt spojrzał na krasnoluda jak na idiotę.
- Na twoim miejscu bym się zamknął. Rzucasz się w oczy i do tego drzesz jak patroszona wiewiórka, nie zajmie im dużo czasu żeby cię złapać. Nie mamy za dużo broni ani dobrego planu.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Dookie
Informatyk



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Kostrzyn

 Post Wysłany: Nie 11:49, 03 Gru 2006    Temat postu:

Durin

Siedzial spokojnie w koncie sali i rozgladal sie. Pograzyl sie w myslach. Staral sie wykombinowac jakis plan ucieczki.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Catch_or
Nanotechnolog



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: jesteś?

 Post Wysłany: Nie 20:37, 03 Gru 2006    Temat postu:

Podczas gdy pikt malował swoje ciało brudem ze ścian, a krasnolud próbował nawiązać kontakt z mieszkańcami tego miejsca minęło już trochę czasu. Na tyle uzo żeby zdążyli skończyć z zabraną kobietą.
Dało się usłysześ zgrzyt metalu. W celi nagle zrobiło się znacznie jaśniej. Do celi wszedł jeden mężczyzna niosący na rękach jakąś postać. Nie wchodził głęboko, tylko odrobinę za drzwi. Położył tą osobę na ziemi. Zaśmierdziało paloną skórą. Odór był bardzo intensywny. Drzwi pozostały otwarte, ale stał w nich drugi, bardziej rosły mężczyzna.
Po położeniu kobiety na ziemię człowiek rzucił okiem po celi. Albo nie zauważył pikta, albo poprostu nie zwrócił na niego większej uwagi. Zaraz potem wrócił za drzwi, które zamknęły się ze zgrzytem i ponownie zapanował półmrok. Dało się jeszcze słyszeć:
- Nareszcie. Tak śmierdziało, że jeszcze chwila a bym sie porzygał
- Ty przynajmniej nie musiałeś jej nieść


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Nie 21:34, 03 Gru 2006    Temat postu:

Magnar

Czując się jak głupiec, że nerwy mu puściły, bez słowa skierował się w stronę leżącej kobiety. Zdjął kawałek szmaty z "rękojeści" talerza i zakrył nią sobie usta żeby nie czuć tak tego smrodu. Gdy już doniej doszedł przyjrzał się jej uważnie co oni jej takiego zrobili, ale jej nie dotykał. Po krótkich oględzinach podszedł do drzwi i przyłożył do nich głowę, przez chwilę nasłuchiwał jakiś odgłosów.
 Powrót do góry »
Wedrowiec
Astronom



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Pustkowia Chaosu

 Post Wysłany: Nie 22:33, 03 Gru 2006    Temat postu:

Magnus

Druid po nie udanym rozczytaniu pisma jednego z więźniów siedział i czekał na dalszy bieg wydarzeń. Gdy wnieśli kobietę spojrzał w jej stronę i postanowił podejść może będzie mógł jej pomoc, w końcu nie raz zakładał opatrunek zwierzętom a to przecież nie ma wielkiej różnicy(jeżeli chodzi o opatrunek).


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
rrico




Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: óć

 Post Wysłany: Nie 22:43, 03 Gru 2006    Temat postu:

Gwyrrhan

Siedział przez chwilę i się zastanawiał, kompletnie nie zwracając uwagi na kobietę. Jeden z rzeźników chyba go nie zauważył, to dobry znak. W jego głowie dojrzewał plan. Gdy już coś wymyślił, wstał i postarał się zebrać grupę. Jeżeli się udało, zaczął tłumaczyć to o czym tyle myślał.
- Mam plan. Ich jest dwóch, nas więcej, możemy ich pokonać. Wchodzi jeden, drugi zwykle zostaje pod drzwiami, tak było do tej pory. Możemy zrobić tak, ale to ryzykowne. Zaczaję się tu, a ty zwabisz go na mnie, - mówił do druida - będziesz przynętą. Jeżeli się uda, wtedy załatwimy go obaj, bo mnie chyba nie widać za bardzo, wyskoczę na niego a ty zajdziesz z tyłu.
- W tym czasie wy dwaj - tym razem mówił do krasnoludów - staniecie po bokach drzwi. Ten drugi jak coś zobaczy, wejdzie za tamtym, a wy się nim zajmiecie. Musicie być skuteczni, nie ważne jak.
- Ty - rzucił do człowieka bez książki - podskoczysz i przytrzymasz drzwi otwarte żeby się nie zablokowały. Możesz wcisnąć coś co je zatrzyma otwarte.
- A wtedy - teraz już mówił do wszystkich - musimy działać szybko. Uciekamy sami, jak pozostali chcą, mogą też uciekać na własną rękę. Po drodze może otworzymy inne cele, o których mówił ten tam, to nam da więcej czasu, bo mutanci zrobią zamieszanie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Catch_or
Nanotechnolog



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: jesteś?

 Post Wysłany: Pon 0:46, 04 Gru 2006    Temat postu:

Konrad, ten który był narazie najbardziej rozmowny cały czas im sie przysłuchiwał z głupim uśmiechem na twarzy chichocząc raz po raz. Gdy usłyszał pla pikta zaczął się donośnie śmiać. Śmiech po chwili zaczął brzmieć histerycznie, a nagle ustał. Nastąpiła względna cisza.

Kobieta miała poparzone całe ramiona. Gdy tylko ktoś ich dotknął wrzeszczała i wiła się. Nie było mowy o założeniu opatrunku. Zachowywała się agresywnie w stosunku do tych, którzy próbowali coś robić przy jej poparzeniach. Taka osoba znalazła się jednak tylko jedna.
Magnus został przez nią podrapany po lewym przedramieniu.
Dziecko o imieniu Martusia cały czas patrzyło w stronę kobiety, ale nie odzywało się. Wiedziało jak to jest wrócić zza drzwi. Chce sie wtedy być samemu, przynajmniej na początku.

Magnar poczuł chłód drzwi na swoim uchu. Było to jedyne co dało mu przyłożenie do nich głowy. Drzwi albo nie przepuszczały dźwięku, albo nic się za nimi nie działo.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
rrico




Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: óć

 Post Wysłany: Pon 8:43, 04 Gru 2006    Temat postu:

Gwyrrhan

- E, ludzie! Słyszeliście? - powiedział do wszystkich. - Jak zabijemy tych dwóch, będziecie mogli uciekać za nami. Komu się uda ten przeżyje, także musicie się pilnować. Jak nam się uda, otworzymy też dwie inne cele, wszyscy razem będziecie mieli wolną drogę, ale wykorzystajcie ją dobrze. Kto chce, może tu zostać.
Zamilkł i wrócił do kąta.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Dookie
Informatyk



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Kostrzyn

 Post Wysłany: Pon 14:19, 04 Gru 2006    Temat postu:

Durin

Pograzony w swoich myslach nie zwrocil uwagi na kobiete. Dopiero gdy Gwyrrhan zaczal sie wydzierac zareagowal.
-Ej!!! - krzyknal na pikta. - Nie wydzieraj sie tak bo zaraz wroca.
Powiedzal to z lekkim usmiechem na twarzy, jakby mu jakas mila mysl przeszla po glowie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wedrowiec
Astronom



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Pustkowia Chaosu

 Post Wysłany: Pon 19:14, 04 Gru 2006    Temat postu:

Magnus
Obejrzał zadrapania na ramieniu spowodowane przez kobiety, nie wydały mu się niebezpieczne. Jeśli była w pobliżu woda wyglądająca na czysta urwał kawałek spodni i przemył zadrapania.
Plan wydaje się dosyć przemyślany, ale mam kilka sugestii. Co będzie jak ten drugi nie wejdzie tu tylko od razu zamknie drzwi i pójdzie po innych, bo oczywiste jest, ze są tu inni "strażnicy". Nalewno nie jest ich dwóch gdyż wygląda na to, że przeprowadzają tu jakieś dziwne eksperymenty, a eksperymenty prowadza najczęściej do udoskonalanie wojowników, co prowadzi do tego, ze trzeba mieć odpowiednie zaplecze normalnych ludzi lub innych ras aby mogli "uspokoić" te nieudane lub nieposłuszne eksperymenty. Ale jeśli dalej chcecie buntu to oczywiście pomogę, choć jak juz mówiłem walka nie jest moja specjalnością.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
rrico




Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: óć

 Post Wysłany: Pon 20:30, 04 Gru 2006    Temat postu:

Gwyrrhan

- Nie bardzo wiem o czym mówisz, ale musimy to zrobić. Chyba że macie lepszy plan, to posłucham. Kiedy zabijemy dwóch, zabijemy i czterech albo nawet sześciu. Jak będzie trzeba, zabijemy nawet dwa razy po dziesięciu albo trzy tuziny, nie możemy tutaj zostać bo zginiemy, to wiem napewno.
Obrócił się i spojrzał po towarzyszach, po każdym po kolei, szukając jakiejś reakcji wyrażonej przy pomocy mimiki, bo słów już miał dość. Nie wychodziły tak jak powinny.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Pon 20:41, 04 Gru 2006    Temat postu:

Magnar

Odchodząc od drzwi skierował się prosto do pikta, który nawoływał do buntu. Wysłuchał uważnie jego przemówienia oraz wtrąceń Magnusa i Durina. Po czym sam powiedział spokojnie i ważąc każde słowo:
-Plan jak dla mnie jest dobry nawet bardzo, tylko musze się zgodzić z Magnusem ta dwójka będzie tylko parobkami nie wiemy dokładnie co jest za tymi drzwiami o tym tylko wie ten śmiejący się człowiek, ale nie chce tego powiedzieć. Więc bunt bez rozeznania terenu nie ma zbyt dużego sensu najpierw trzeba jak najwięcej dowiedzieć się o tych osobnikach ilu ich jest przedewszystkim. Potem można myśleć o wstrzęciu dobrego i naprawde dopracowanego buntu. Jednak jeśli większość z nas (wskazał grono które wymienił Gwyrrhan) będzie za buntem to przyłączam się do niego i zrobie co w mojej mocy by zakończył on się sukcesem. Jednak jak na chwile obecną proponuje pogadać z tym żółtym i Konradem dowiedzieć się kilku drobnych ale istotnych informacji na temat tamtych.
Tym zakończył swoją wypowiedź czekał na reakcje innych głównie Gwyrrhana, którego mógł uznać za przywódce w tej wojnie.
 Powrót do góry »
rrico




Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: óć

 Post Wysłany: Pon 21:05, 04 Gru 2006    Temat postu:

Gwyrrhan

- Już mi zaschło w gardle od gadania, ale możemy spróbować - rzucił luźno do grupy.
Wstał i poszedł do tego, który mówił wcześniej że był wojakiem. Kiedy tam podszedł, przyjrzał mu się najpierw.
- Słuchaj, chcesz stąd wyjść? Może byś tak kogoś pozabijał, nie masz ochoty? Najlepiej tych śmierdzieli, co wam to zrobili. Ale najpierw musimy wiedzieć ilu ich może być i jak walczą, to chyba wiesz? Potem zrobimy bunt i kto może, ucieknie z tej dziury. Po drodze pójdziemy zabijać - dorzucił błyskając gniewnie oczami.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gość








 Post Wysłany: Pon 21:14, 04 Gru 2006    Temat postu:

Magnar

Magnar widząc Gwyrrhana idącego w kierunku żółtego skierował się do Konrada. Przykucnął przy nim i zaczął rozmowę:
- Witam wiem że patrzysz podejrzliwie na myśl o buncie ale czy nie chciałbyś się na nich odegrać? Skopać im tych nędznych dup za to co zrobili tobie i innym ludziom którzy byli tutaj przed nami i na pewno pojawią się też następni. Możemy im zabronić tego możemy ich pokonać. Tylko proszę Ciebie powiedz mi jak tamci walczą ilu ich jest za drzwiami i jak Wy się przygotowaliście do buntu. Pomóż nam się przygotować do niego. Pamiętaj o tym pomagając nam szkodzisz im, jak się wszystko uda, a na pewno się uda to ich pozabijamy i skończymy raz na zawsze z tymi eksperymentami, a Ty nam w tym pomożesz.
Mówił to w taki sposób żeby zachęcić go do mówienia na ten tematy wszystkiego co wie.
 Powrót do góry »
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Astro 12 Strona Główna » RPG » [WFRP1] Wielka Zima - ucieczka
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 7 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group