Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Pon 23:46, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Szli coraz głebiej w bagna. Zasypane łąki, które zostawili w tyle stawały sie coraz bardziej odległe. Z czasem śnieżna pustynia była tylko wspomnieniem. Naokoło tętniło zycie. Nad bagnami latały ważki i inne robactwo. W tle było słychać rechot żab. Bagna żyły to było widać i słychać. Czuć zresztą też. Potwornie śmierdziało zgnilizną.
Żaden z podróżników nie był w stanie wytrzymac tu bez zasłonięcia sobie czymś nosa. Z wyjątkiem Paulo. Był on przyzwyczajony do smrodu. Ponieważ wszyscy inni szli w milczeniu starając sie zapomnieć o smrodzie zaczęło mu sie nudzić. Dla umilenia towarzystwa opowiedział wszystkim historie bagien [patrz wyżej]
Opowieść trwała naprawde długo, a idąc przez bagna roślinność zaczęła sie zmieniać. Było już widać krzewy i karłowate drzewa. Niedługo niewątpliwie wejdą na tereny dawnego lasu i będą mieli okazje zobaczyć pierwsze drzewa od kilku miesięcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 10:12, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
Idac w gotowosci bojowej i rozgladajac sie aby w cos nie wdepnac, nawet nie zwrocil uwagi na opowiesc Paula. Jako ze nie mogl wytrzymac smrodu bagien szedl zaslaniajac sobie jedna reka usta i nos ale tak zeby moc oddychac. W drugiej rence trzymal swoj mlot. Idac tak zaczynal coraz bardziej sie wkorzac. W koncu nie wytrzymal....
-(Przeklina po krasnoludzku)... Dlaczego tu musi tak cholernie smierdziec!!!(znowu przeklina po krasnoludzku)... Wolal bym sie juz spotakc z jakims trolem niz wachac ten smrod!!! Gdy sie wykrzyczal widac bylo ze chyba mu troche ulzylo. Idac dalej przeklinal po krasnoludzku pod nosem i bacznie obserwowal droge i jej otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:46, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Drak
Ze wzgledu na panujacy smrod przyspieszyl kroku ale nadal staral sei wypatrzyc cos dziwnego na drodze jednak nie zwracal juz takiej duzej uwagi do tego..przestal wierzyc w tego Trolla"ja chce juz stad sie wydostac..kiedy te bagna sie skoncza..boze co za smrod!!"
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Czw 21:00, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Słońce przesuwało sie powoli po widnokręgu. Gdy opowieść Paula biegła ku końcowi z oparów bagien zaczęło sie wyłaniać potężne drzewo. W miare jak zbliżali sie do drzewa stawało sie ono coraz bardziej wyraźne. Zaczeli także dostrzegać, że na drzewie coś sie znajduje. Coś bardzo dużego. Gdy w pełnej gotowości zbliżyli sie jeszcze bardziej ujżeli, że to co wisi na drzewie to troll.
Troll byl martwy już od jakiegoś czasu [osoby z umiejetnoscią tropienie oceniają czas zgonu na 3 dni], a smród rozkładających sie zwłok był bardziej odpychający od woni bagien. Przyczyną zgonu były liczne rany cięte.
Najbardziej jednak dziwiło to, że był on zawieszony na linach.
Do drzewa przybita była tabliczka z jakimś napisem. Litery były zbyt małe, żeby ktokolwiek był w stanie je odczytać z tak dużej odległości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Wedrowiec
Astronom
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pustkowia Chaosu
|
Wysłany: Sob 20:36, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zalatar
Ciekawe kto lub co zabilo tego trolla. Nie wyglada mi to na robote zwyklych drwali ani zolniezy z tego miasta, albo byli to bardzo dobrze wyszkoleni osobnicy albo jakies straszne bestie.
" ten krasnolud o ktorym mowil Sudri to tez raczej nie byl" to juz sobie tylko pomyslal nei chcial robic nadzieji pozostalem sklanial sie raczej do jedenej z pierwszych mozliwosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Burzol
The A-Team
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:09, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Boogoal
"Cóż tu mogło się stać?" - pomyślał elf przyspieszając nieco, żeby
wypatrzyć jakieś ślady w okolicach drzewa. To musiał być chyba jakiś wielki wojownik..
Po słowach Zaltara, Boogoal spojrzał znacząco na Sudriego. "Czyżby to był..?" - pomyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Pon 13:41, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
Sudri spojzal na wiszacego trola i z wyrazem niedowiezania na twarzy powiedzial.
-Jasny gwint!! Kto uzadzil tak tego trola??
"Nie wydaje mi sie ze to mogl byc Blaviken!! Przeciez on nawet ze mna nie mogl sobie poradzic" To myslac przyspieszyl nieco kroku aby jak najszybciej przyjzec sie temu z bliska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:03, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Drak
Podszedl do tego drzea i zapytal sie
czy moze ktos to przeczytac bo na nieszczescie nie umiem. Widac musial byc to ktos wieli bo zaden kurdupel by tego nie zrobil..albo nawet boglyc to kurdupel.bo w sumie mogl byc mistrzem w zakladaniu polapek przez jedna z nich ten wielkolud tam wyladowal. Z reszta nie wazne..teraz nie wiadomo po jakiej stronie stoi to cos co go zabilo czy tez na nas nie zapoluje sobie tak dla sportu. po tych slowach obszedl drzewo i spodziwem przygladal sie zlapanemu trolowii "no ladnie ja bym tak tego nie wymysli nie umialbym takiej madrej polapki stworzyc ale moze czegos sie naucze z tego" przygladal sie wiazaniom ale ich nie dotykal ze strachu ze moglby spasc na kogos ten stwor
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:26, 17 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Pon 21:12, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Liny trzymajace trolla prawie na pewno nie były częścią jakiejkolwiek pułapki. Były one w nieudony sposób poprzywiązywane go jego kończyn i do konarów drzew. Widać, ze osoba (lub osoby), która to zrobiła nie znała sie na wiązaniu węzłów i na pewno włozyła wiele trudu w wciągnięcie trolla na drzewo.
Faktycznie lepiej było nie dotykac bo węzły i liny wyglądały tak jakby w każdej chwili zawieszony na drzewie troll miał spaść.
Tabliczka była deską przybita jednym gwoździem do drzewa. Były na niej dwa rzędy namalowanych czarną farbką znaków, które dla Draka nie miały żadnego znaczenia. Zaufał on że ktoś inny bedzie w stanie to przeczytać, ale czy ktoś z nich umiał czytać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 13:42, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
Podszadl do drzewa i zaczal obchodzic je w kolo przygladajac sie wiszacemu trolowi i ledwo trzymajacym sie linom, rozgladal sie takze po okolicy czy nie ma czegos co moglo by im powiedziec kto lub co zalatwilo tego trola.
"No nie wierze!!! Zeby ktos tak mogl uzadzic trola... Napewno nie byl to zaden czlowiek, ani zwierze!!! Albo jakas banda wojownikow albo jakis potwor chaosu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Wto 15:58, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Żaden z nich nigdy wcześniej nie widział trolla, ale to co teraz wisiało na drzewie pasowało do opisów z opowieści:
Humanoid mający ok 3 metrów wzrostu. Wielki brzuch, z którego wyrastały 4 chude, pokraczne kończyny. Głowa nisko osadzona, bez szyji - zdawała sie tworzyć całość z tułowiem.
Troll na linach nie miał żadnych niezwykłych znaków. Nie licząc oczywiście ran ciętych. Teraz gdy podeszli bliżej mogli zobaczyć, że rany były naprawde głebokie. Lewe ramie było niemal odrąbane. Z tyłu głowy miał rane otwierającą czaszke. najprawdopodobniej był to cios, który zakończył żywoot potwora.
Jeśli przyjżeć sie dokładnie okolicznej ziemi mozna było dostrzec ślady. Troll był zapewne ciągnięty w kierunku drzewa zanim został na nim powieszony. Ślady te prowadziły wgłąb bagien, niemal prostopadle do ścieżki którą szli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 19:47, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
-Hey!!! Ludzie!!! -wrzasnal- Znalazlem butelke najprawdopodobniej po krasnoludzkim alkoholu!!! Wyglada na to ze tego trola zalatwil jakis wielbiciel krasnoludzkiego alkoholu.
"Kurde nie wierze!!! Czyby to naprawde Blaviken zalatwil tego trola?? Ale jak?? Przeciez on ze mna nie mogl dac sobie rady!!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:38, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Drak
-a moze tak sprawdzimy co go zalatwilo?przejdziemy troche w glab tych bagien i zobaczymy co tam sie kryje? Ja osobiscie jestem za tym zeby tam sie przejsc.
Mowiac to przygladal sie tej sciezce odbiegajacej od ich trasy"moze byc ciekawe takie zboczenie z kursu i moze ten ktos wyjasni co jest napisane na tym czyms!!krasnoludzki alkohol?cholender bedzie to ktos diabelnie mocny.albo tylko z mocna glowa? z reszta zobaczy sie na miejscu musze goscia poznac!!"
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Śro 14:40, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bagna w tych okolicach zdawały sie płytkie. Wiecej było krzewów, traw a nawet pojedyńczych drzew. Mimo wszystko były to bagna i jeden niewłasciwy krok mógł sie zakończyć tragicznie.
W kierunku gdzie prowadziły ślady ciągnięcia trolla po ziemi najwyraźniej grunt był stały. Inaczej zamiast zostać dociągniętym do drzewa utopiłby sie. Nic nie wyrózniało tamtej okolicy. Teren pokrywały głownie karłowate krzewy, a dalej ślad znikał, albo było to za daleko żeby dojżeć dokładnie.
- Nie, nie nie! - krzyknął Paulo. Od momentu kiedy ujżał trolla nic nie mówił tylko patrzył na wiszącą na drzewie kreature - Jak zejdziemy ze ścieżki wszyscy zginiemy. Nie słuchaliście co mówiłem? Wielkie czerwie, fimiry, węże i moze inne trolle. A nawet jeśli nie to pewnie sie potopimy w bagnach albo zabłądzimy i zostaniemy tu na zawsze. Ja tam nie ide. Jak chcecie to poczekam tu na was. - było słychać narastającą w jego głosie panikę. Uspokoił sie dopiero kiedy stwierdził, że on sam tam nie musi iść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Śro 17:38, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
-Wybacz Drak ale jak bardzo chcial bym sie dowiedziec kto lub co zalatwilo tego trola tak musze niestety zgodzic sie z Paulem!!! Mamy zadanie do wykonania!!! A na jego wykonanie mamy jakies 10 dni. Wiec nie mozemy sobie pozwolic na opoznienia.
"Kurde potrzebuje siana. Wiec zadanie przedewszyskim."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|