Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:38, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nargond
Ostrożnie minął tego pająka i gestem ręki naganiał współtowarzyszy do ruszenia się w dalszą drogę.
- Modlitwy za tą biedną duszyczkę odmówimy kiedy indziej teraz nas czeka zadanie do wykonania. Więc ruszmy się!
Czekał na ich decyzje "kurcze gdybym tylko znał drogę byśmy już byli na miejscu, a przez te ślamazary ciągle jestem na tych przeklętych bagnach!"
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Sob 2:00, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
O drogę nie było trudno. Przez bagna prowadziła jedna, szeroka i wyraźna droga. Z obecnego miejsca prowadziła w dwie strony: w tą z której przyszli i w tą gdzie zmierzają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Sob 7:33, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
-Idzmy wiec dalej! Zwrocil sie do towarzyszy po czym ominal ostroznie pajaka.
"Kurde cokolwiek zabilo tego pajaka musi byc niedaleko." Pomyslal.
Gdy ruszyli w dalsza droge Sudri caly czas bacznie sie rozgladal i szedl caly czas w gotowosci bojowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wedrowiec
Astronom
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pustkowia Chaosu
|
Wysłany: Pon 20:42, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zalatar
Ruszył skrajem drogi w kierunku wioski.
- Idzcie skrajem lasu bo na drodze sa pułapki- powiedzial do towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Pon 22:48, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zejście na skraj drogi prowadzącej przez środek bagien nie był najmąrzejszym pomysłem. Po jakimś czasie Zalatar poślizgnął się na stromym zboczu pobocza drogi, którą szli i wpadł do brudnej, błotnistej wody. Okazała się ona głębsza niż to na pierwszy rzut oka wyglądało.
Sytuacja była nieciekawa. Ciężkie przedmioty, które miał przy sobie ciągnęły go w dół, a w dodatku nie umiał pływać.
W dodatku w oddali coś głośno chlupnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wedrowiec
Astronom
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pustkowia Chaosu
|
Wysłany: Pon 23:43, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zalatar
Gdy sie poślizgnął probował się czegoś chwycić aby nie pójść na dno jak kamień.
- Kurwa mać, niech ktoś mi szybko coś poda -wykrzyknął do towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:42, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nargond
Szybko pochylił się nad Zalatarem i chwycił go za rękę. Nie chciał mu pozwolić utonąć.
krzyknął do Sudriego:
-Ej!! Pomóż nam tutaj!
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Wto 13:17, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zbocze drogi, prowadzące do bagien było dosyć wysokie, a Zalatar troche poleciał na bok. Był zdecydowanie poza zasiegiem czyichkolwiek rak o czym Nargord przekonał się wychylając się żeby złapac towarzysza.
Potrzebny był ktoś kto by umiał pływać lub coś długiego, żeby mu podać.
Człowiek rzucał się walcząc o życie, ale powoli znikał pod powierzchnią śmierdzącej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 21:08, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
Zauwazywszy ze Zalatar jest w opalach i ze Nargond nie moze go dosiegnac aby mu pomoc, szybko rozejzal sie po okolicy w poszukiwaniu jakiegos przedmiotu ktory moza by bylo podac Zalatarowi aby ten sie chwycil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:51, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nargond
Zdjął z siebie najcięższe rzeczy takie jak topór nóż plecak i buty. Po czym szybko wskoczył do wody i podpłynął do Zalatara starał się go dociągnąć do brzegu tak żeby Sudri mógł go chwycić za ręce i pomóc go wyciągnąć.
Krzyknął do Zalatara:
-Tylko się nie wierzgaj bo będę cię musiał znokautować a to może boleć!!
Po czym podpłynąl do niego wziął go odwrócił na plecy tak że był skierowany tyłem do ścieżki sam też odwrócił się w ten sposób i położył się na plecach. Po czym wział Zalatara objął reką za szyję tylko tak żeby go nie udusić przewrócił go na plecy i starał się go doholować do ścieżki. Płynąc spowrotem krzyknął do Sudriego.
-Jak będziesz wstanie to chwyć go za ręcę i pomóż mi go wyciągnąć z tej wody.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wedrowiec
Astronom
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pustkowia Chaosu
|
Wysłany: Wto 22:45, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zalatar
Unosil sie na wodzie ciagniety przez Nargonda, do tego klanac pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Śro 15:47, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zalatar próbując coś powiedzieć nałykał się paskudnej cieczy. Szybko zrezygnował z komentowania sytuacji.
Krasnoludowi udało się wyłowić człowieka w samą porę. Kilka sekund po tym jak wyszli na brzeg spod powierzchni bagien wyskoczyło coś co wyglądało na węgorza o grubości ludzkiej pięści. Zaraz potem zanurkował spowrotem w błotnistą wodę i więcej sie nie pojawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wedrowiec
Astronom
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pustkowia Chaosu
|
Wysłany: Śro 16:13, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zalatar
Kurwa mac, ja pierdole nich ich pieklo wszystkich pochlonie! - klnal na wszystko do okola.
Gdy sie troche uspokoil zwrocil sie do Nargonda- Dzieki z ocalenie mej glupiej skory, po powrocie impreza na moj koszt!- powiedzial po czym zaczalwycierac swoje ubranie z tego co na nim pozostawily bagna.
Nie wiem jak wy ale ja jestem za tym aby jak najszybciej oposcic te bagna
"co za debil zemnie, zeby sie posliznac i wpasc do jakiegos jebanego bagna, kurde musze sie bardziej skupic"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Śro 19:19, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Sudri
-Wszystko wporzadku Zaratarze?? - zapytal.
Rozejzal sie po okolicy. -Idzmy juz bo jeszcze przyjdzie nam spedzic druga noc na bagnach!!! Odwrocil sie i powoli ruszyl sciezka w kierunku osady drwali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Śro 19:51, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ubranie zalatara było kompletnie przemoczone. W temperaturze jaką dawały bagna szybko by wyschły gdyby nie wilgoć panująca w powietrzu.
Dotarli na skraj bagien gdy słońce chyliło się ku zachodowi. Dalej była znana już niektórym prosta droga prowadząca przez las przykryty lodową skorupą.
W miejscu gdzie obecnie sie znajdowali było jeszcze osyć ciepło, a po bokach drogi nie było juz rozlewisk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|